Filmy głupiutkie symfonie

Przeszukaj katalog


Trzecia część „Czterech pór roku”. Niedźwiedzie, bobry, wiewiórki oraz inne ssaki spieszą się z przygotowaniami przed nadchodzącą zimą, znowu w rytm skocznych pastiszów klasycznych melodii.
Ostatnia z „Czterech pór roku”. Rozmaite zwierzęta figlują na świeżo opadłym śniegu, jeżdżą na łyżwach na skutym lodem jeziorze do akompaniamentu między innymi takich melodii jak „Jingle Bells” i „The Skater's Waltz”.
Pierwsza część z „Czterech pór roku”, z cyklu „Silly Symphonies". Kwiaty, biedronki, stonogi, ptaki i żaby tańczą (i pożerają siebie nawzajem) w takt mieszanki popularnych tematów muzyki klasycznej.
Bożek Pan flirtuje w polach, za pomocą muzyki i tańca czarując florę i faunę, która chętnie się przyłącza do zabawy, do tego stopnia, że podczas tańca zderzają się ze sobą dwie chmury burzowe, powodując wyładowania grożące spaleniem piorunami wszystkiego, co jest w dole poniżej. Szczęśliwie artystyczny wdzięk Pana zwabia płomienie ognia do leżącej nieopodal sadzawki, w której zostają unieszkodliwione.
Różnorodne ptactwo porusza się w takt popularnych, tanecznych fragmentów muzyki klasycznej, każde zgodnie ze swoim gatunkiem – pływając (łabędzie), dostojnie krocząc i prezentując swoje piękne upierzenie (paw), biegając za pożywieniem wzdłuż pnia drzewa (dzięcioł), względnie tworząc ospały, stacjonarny chórek (ptaki nocne, sowy, które przedwcześnie zbudzono ze snu). Ptaki spędzają mile dzień, tańcząc i śpiewając, do czego przygrywają im lirogony na swoich osobliwie wygiętych ogonach w kształcie harf. Gąsienica, niedoszły obiad dzięcioła, unika jego dziobu, za to trafia na podwórko między ptactwo domowe, gdzie staje się obiektem polowania stadka piskląt pod przewodnictwem matki, kwoki. Kurczęta zajęte ściganiem sprytnie wymykającego się robaka, nie zauważają nadciągającego niebezpieczeństwa – krążącego nad ich głowami jastrzębia chwytającego w szpony jedno z tych piskląt, które nie zdążyły się przed nim ukryć. Mniejsze lotne ptaki formują szwadron i ruszają na ratunek nieostrożnemu kurczakowi. Po zaciętej walce jastrząb w końcu opada z sił i… z piór i wypuszcza pisklę, które trafia z powrotem na podwórko, przerywając donośny lament opłakujących go kur. Ocalenie pisklęcia zostaje uczczone wspólnym tańcem ptaków leśnych i domowych.
Drugi film z „Czterech pór roku”. Jeszcze więcej brojenia i żerowania wśród leśnych stworzeń. Tym razem stonogi, motyle, patyczaki oraz nieco wesołych chrabąszczy błotnych.
Słowa kluczowe

Proszę czekać…